GRANAT I KREM
Zabrałam się za prace nad kolejnymi czapkami. Na początek wybrałam moje ulubione zimowe kolory czyli granat i krem oraz wzory wrabiane w okrojonej wersji. Zastąpienie bieli kolorem kremowym neutralizuje ostry kontrast pomiędzy barwami i sprawia, że rzeczy wydają się przyjemniejsze.
Wybrałam wór bardzo łatwy i powtarzalny, który zastosowałam też w jednym z woreczków kalendarza adwentowego (ZAPRASZAM TUTAJ). Postanowiłam, że zakończenie czapki będzie białe.
Wzór wrabiany
liczba oczek podzielna przez 4
PIERWSZA PĘTELKA
Przyznam się, że dopiero w tym roku nauczyłam się poprawnie wykonywać pierwszą pętelkę, którą nabieramy na drut w momencie rozpoczynania naszej robótki. Do tej pory nawijałam w dość niesprecyzowany sposób pierwsze oczko, które było trudne do okiełznania w pierwszym etapie pracy. W dodatku mam nadal niezdrowy nawyk nabierania pierwszego oczka moim starym sposobem. Zapewne minie trochę czasu nim go wykorzenię. A pierwsza pętelka naprawdę nie jest trudna do nabrania. Żeby było śmieszniej, dopiero kiedy sięgnęłam po szydełko rozszyfrowałam tajniki pierwszego oczka.
PRUCIE
Początkowo postanowiłam, że moja czapka z wzorem wrabianym będzie miała kształt worka, ale zdecydowanie dłuższa cześć biała wyglądała nienaturalnie w połączeniu z fragmentem gdzie wzór jest wrabiany. Zaburzenie proporcji nakazało prucie. Tym sposobem skierowałam się ku klasycznemu rozwiązaniu. Czapka czeka jeszcze na zszycie, powciąganie nitek i pompon.
CZAPKA NUMER II
Zaszalałam odrobinę z kolorami. Mimo wszystko wyszła czapka mocno przyprószona śniegiem - Królowa Śniegu. Zanim postawiłam na prezentowane zestawienie kolorystyczne czapka miała być w całości kremowa. Wykonałam już nawet ściągacz, ale wtedy wpadłam na nowy pomysł, który chciałam jak najszybciej zrealizować. Połączyłam wiec dwie nitki, znacznie różniące się grubością i obserwowałam jaki efekt dają powstające oczka. W celu stworzenia mojej Królowej Śniegu wybrałam druty 6 mm i wzór perłowy.
PERYPETIE PRZY REDUKOWANIU
Bardzo chciałam aby zakończenie czapki nawiązywało do wzoru całości. Dlatego z kilku propozycji wybrałam optymalne w którym ciężko zauważyć, gdzie nastąpiła zmiana. Pozostało mi jeszcze szycie, wciąganie nitek i pompon.